poniedziałek, 6 lipca 2015

Wzdłuż Kemijoki

Obiecane foty ze zdobywania Rovaniemi wzdłuż rzeki Kemijoki. Joki to po fińsku rzeka, dodajesz miejscowość ujścia i oto cała filozofia fińskich nazw rzek. A woda to potężna. Zasila kilka zapor. Przepięknie widokowa trasa choć dość ciężka bo mocno pofalowana. Po 135 km nie byłam już w stanie podjechać pod górkę i w mieście musiałam rower prowadzić ale warto było. Z początku droga wydała się dość swojska - ulicówki osiadłe nad rzeką. A przydrożne rowy i łąki cudnie ukwiecone. Z czasem krajobraz zaczął się zmieniać ale wciąż nie było jakoś niebywale dziko. Gdzie to legendarne fińskie wyludnienie? Przed samym Rovaniemi się nawet Carringtony wybudowały. Renifer był wiśienką na torcie.

Enjoy the photos (dopiero bo przypadkiem się w pamięci wewnętrznej zapisały i trzeba wifi by je wydostać)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz